Konflikty na brytyjskim dworze królewskim to jeden z ulubionych tematów angielskiej prasy brukowej. Atrakcyjność tego typu doniesień zwiększa fakt, że rodzina królewska zrobi wszystko, aby chronić swój wizerunek. Co jakiś czas do prasy przedostają się jednak relacje osób z najbliższego otoczenia dworu, które skutecznie niszczą perfekcyjny obraz ulubieńców Wielkiej Brytanii. Jedną z najgorętszych plotek ostatnich tygodni jest rzekomy konflikt między księżnymi Kate i Meghan.
Choć rodzina Middletonów nie posiada tytułów szlacheckich, wielu Brytyjczyków uważa, że Kate ma w sobie coś z księżniczki. Jej wrodzony wdzięk, klasa i serdeczność urzekły miliony Brytyjek, które widzą w Kate wzór do naśladowania. Te cechy sprawiły, że była ona wielokrotnie porównywana do uwielbianej przez Brytyjczyków księżnej Diany.
Zgoła inne uczucia wywołuje w mieszkańcach wysp księżna Meghan, która w 2018 roku poślubiła młodszego brata księcia Williama, Harry’ego. Kontrowersje podsycane są stale przez rodzinę i znajomych Meghan, którzy wydają się mieć wiele zarzutów względem jej obecnej i dawnej postawy. Częste łamanie protokołu przez księżną Sussex sprawia, że wiele osób uznaje jej małżeństwo z Harrym za mezalians i nie zmienia tego nawet fakt, że rodzina ojca księżnej wywodzi się od króla Anglii Edwarda III Plantageneta. Co ciekawe, takie zarzuty nie pojawiają się względem Kate, która nie pochodzi przecież z arystokracji.
Plotki o konflikcie między księżnymi narastały niemalże od momentu dołączenia Meghan do rodziny królewskiej. Mówi się, że napięcie między małżeństwami jest tak silne, że to właśnie ono doprowadziło do wyprowadzki Meghan i Harry’ego z Londynu. Fakt, że rodziny Williama i Harry’ego miały spędzić minione Boże Narodzenie osobno nie uciszył plotek, a prasa uznała, że wspólne Święta udało się zorganizować tylko dzięki interwencji królowej Elżbiety. Plotki jednak nie cichną, a dowodem na niechęć Kate i Williama względem Meghan mają być sytuacje, w których publicznie ignorują oni księżną Sussex. Nie bez znaczenia wydają się też być opinie ekspertów od mowy ciała analizujących zachowania Kate i Meghan w trakcie wspólnych wystąpień.
Choć do tej pory rodzina królewska nie wydała w tej sprawie żadnego oświadczenia, istnieje duże prawdopodobieństwo, że brytyjska prasa nie odpuści tematu tak łatwo, dając nam wkrótce kolejne pola do spekulacji.