Quebonafide – Codzienność

Teledysk do piosenki Codzienność

Tekst piosenki Quebonafide – Codzienność

1.
Piękna codzienność, pnę się do góry jak Gagarin.
Wjeżdżam w to w ciemno, ten brudny rap nam z fury wali
Wieczna wymierność, nie umiem żyć jak Purytanin
Masz idealną niunię, poszukamy dziury w całym
Gdzie moja willa i Aston Martin
Przelałem sporo krwi w tej Transylwanii
Nawet w przerwach na oddech, zarabiam hajs
(huh, huh, huh, huh, huh)
Gdybyś miał moją wiedzę, zjarałaby Ci zwoje
Jestem tu po to, by powiedzieć swoje (swoje) swoje
Gnoje chcą to hejtować, chuj tam pierdolić sojusz
Nawet kiedy nakładam pitch, nie spuszczam z tonu

Ref.[x2]
To moja codzienność,
Dla jednych sen, dla drugich bzdura
Żyję jak chcę, Ty praca/sen nie skumasz
Moja codzienność równa się lot w chmurach
Jak Twoja nie to nie mów, nie jest źle zwiększ pułap

2.
Gloria Victis hejterzy jeszcze nie teraz
Nokia nie milczy, wytwórnie dzwonią i nie odbieram
Powie Ci Trzy-Sześć, nie wiemy co to bessa
Zajadam pizze i rozpierdalam leszczy w PS’a
To moja codzienność, top świat
Chcesz coś przywilować wbij na online
Zbieram propsy zewsząd, jeden z gości znikąd
Jak czasy się zmienią, to kupię nowy sikor
Raskolnikow, nie wiem dokąd podążam
Wiążą ze mną nadzieję, więc muszę się wywiązać
Luz, mam z tego przejebaną frajdę
Gdy usłyszysz mój wokal, na osiedlach, wbijaj w cypher

Ref.[x2]
To moja codzienność,
Dla jednych sen, dla drugich bzdura
Żyję jak chcę, Ty praca/sen nie skumasz
Moja codzienność równa się lot w chmurach
Jak Twoja nie to nie mów, nie jest źle zwiększ pułap

3.
Mam ostry burdel, punchy w kurwę
Wiesz, że mogę rzucić dwójkę, albo trójkę #killer
Tej scenie brak mojego luzu, luzu
Więc otrzepuję ją z gruzów i rękaw z kurzu
Kolejny strzał w dychę, kolejna seria pytań
Niuńka jak z CKMu w domu, buziaki kicia
To już nie bragga, to wygrywanie życia [x2]
Gramy w otwarte karty, nie myśl co by było gdyby
Kończą się żarty, chociaż na iPodzie „Just Kidding”
Ciepłe crossanty i mecze angielskiej ligii [x2]

Ref.[x4]
To moja codzienność,
Dla jednych sen, dla drugich bzdura
Żyję jak chcę, Ty praca/sen nie skumasz
Moja codzienność równa się lot w chmurach
Jak Twoja nie to nie mów, nie jest źle zwiększ pułap

Kto jest autorem tekstu piosenki Codzienność śpiewanej przez Quebonafide?

Autorem tekstu przeboju Codzienność jest Quebonafide

Zobacz wszystkie teksty piosenek Quebonafide