in

Jessie J pokazała tatuaż z literówką!

Piosenkarce udało się jednak ubiec hejterów

Źródło: instagram @jessiej

Robienie tatuaży w języku, którego się nie zna, może skoczyć się sporą wpadką. Co ciekawe, ,,problem” nie dotyczy jedynie zwykłych ludzi, ale także gwiazd, które stać przecież na to, aby skonsultować z profesjonalnym tłumaczem obrazek, który będzie zdobić ich ciało do końca życia. Takie wpadki zdarzyły się m.in. Rihannie, której tatuaż w języku francuskim głosi ,,bunt kwiatów”, choć celem był napis ,,zbuntowany kwiat” czy Britney Spears, która wytatuowała sobie słowo ,,obca” zamiast oczekiwanego ,,tajemnicza” – dla odmiany po chińsku.

Wydaje się jednak, że problem nie powinien dotyczyć tatuaży wykonywanych w języku ojczystym. A jednak… okazuje się, że poprawna pisownia nie jest mocną stroną niektórych gwiazd. Z taką sytuacją mierzy się Jessie J, która umieściła właśnie na swoim instagramie sesję w bikini. Skąpy strój odsłonił sporo ciała – w tym znajdujący się na biodrze piosenkarki tatuaż. Jak można się domyślać – z błędem. Literówka pojawiła się w słowie ,,lose” (stracić), które zastąpione zostało słowem ,,loose” (wypuszczać). W ten sposób zamiast ,,Nie zatrać siebie”, biodro artystki nawołuje, do ,,niewypuszczania się”…

Sama Jessie nie dała jednak fanom pola do popisu i opatrzyła zdjęcie sugestywnym komentarzem:
Tak, mój tatuaż mówi ,,Don’t loose who you are in the blur of the stars”
Tak, to mój tekst z mojej piosenki
Tak, ja go napisałam
Tak, źle przeliterowałam tatuaż
Tak, powtarzam, jest źle zapisany
Tak, zrobiłam go w Essex
Tak, tatuażysta nie wspomniał, że jest w nim błąd
Tak, miałam 18 lat
Tak, ciągle nie odróżniam ,,lose” od ,,loose”
Tak, to powód dla którego noszę ubrania z wysoką talią
i TAK wiem, że mam małe piersi. Nie trać swojego czasu na mówienie mi tego, jakbym ich nie widziała na co dzień.
Nie piszcie do mnie wiadomości.
Ok, pa

Czy to dobry sposób na walkę z internetowym hejtem?