Zdrowy styl życia, super foods i codzienna praca nad idealną sylwetką – na fali tych trendów wypływają coraz to nowi ,,health-influencerzy”. Ilość trenerów personalnych (szczególnie na instagramie) sprawia, że trudno uwierzyć, że ta nisza nie jest jeszcze zapełniona. A jednak, co jakiś czas na mapie polskiej fit-blogosfery pojawiają się nowe, głośne postaci. Wśród najpopularniejszych z nich wymienić można Pamelę i Mateusza tworzących duet FitLovers oraz Qczaja, który ostatnimi czasy coraz chętniej wypowiada się na różne medialne tematy, niekoniecznie związane z treningami. Choć do tej pory nie słyszeliśmy o konfliktach między tą trójką, wszystko może zmienić się za sprawą ostatnich wydarzeń.
Kilka dni temu odbyła się konferencja SeeBloggers, w trakcie której FitLoversi wręczali nagrodę Annie Lewandowskiej. Znana ze specyficznej ekspresji para nie mogła odmówić sobie show – Mateusz wykonał na scenie salto. Coś jednak poszło nie tak i blogger spadł ze sceny wprost na jedną z siedzących pod nią kobiet. Początkowo wydawało się, że wypadek był niegroźny, a Mateusz śmiał się ze swojego upadku podkreślając, że na szczęście nic się nikomu nie stało. Takie podejście zdenerwowało Qczaja, który – jak się później okazało – pozostawał w kontakcie z mężem poszkodowanej kobiety. Na jego insta story pojawiła się seria nagrań i opisów: Mateusz zrobił salto, lądując na świeżo upieczonej mamie i jej mężu. Portale piszą, że Mateuszowi strzelił łokieć. Owa pani, o której mówimy, ma uszkodzony dysk w odcinku szyjnym! Nic się nie stało? Jednak się stało! W takich momentach jak ten, trzeba wziąć odpowiedzialność za to, co się robi. Powiedziałem o tym, bo jestem zły i wkurzony. Rozmawiałem dziś z mężem tej pani, która ma uszkodzony dysk. Nikt się nie skontaktował z państwem. Fitloversi mówią, że się nic się nie stało, a internet ma bekę.
Z dalszych relacji oraz komentarzy na profilu Qczaja dowiadujemy się, że po ujawnieniu tej informacji wielu fanów FitLoversów zwyczajnie mu groziło. Z Qczajem miał również skontaktować się sam Mateusz, prosząc o usunięcie nagrań. Qczaj odmówił. Mateusz zdecydował się więc na opublikowanie filmiku, na którym płacząc wyraża skruchę i podkreśla, że bierze pełną odpowiedzialność za swoje zachowanie: Niby wszystko miało być ok, rozmawiałem z tą Panią kilkukrotnie, rozmawiałem z jej mężem i zapewniali, że jest ok i czuje się dobrze. Jakby z tą myślą idąc, staraliśmy się odnieść do tej sytuacji, bo wiecie my zawsze myślimy pozytywnie i zakładamy te dobre scenariusze. Ale sytuacja trochę się zmieniła i kilka godzin temu dostaliśmy informację, że jednak stan tej pani nie jest jednak taki, jak mógł się wcześniej wydawać. Jestem załamany tą sytuacją, nie wiem, co mam zrobić. Żałuję tego salta z każdą sekundą.
Dyskusja na profilach obu trenerów w dalszym ciągu trwa. Qczaj ujawnił m.in. że Mateusz zainteresował się losem pokrzywdzonej kobiety dopiero po jego interwencji. Część fanów chwali postawę trenera, inni twierdzą, że zaistniałe zdarzenie było wypadkiem, a Qczaj szuka jedynie rozgłosu. Z dzisiejszego live na profilu Qczaja dowiadujemy się, że spotkał się on z FitLoversami, co skłoniło go do usunięcia wcześniejszych nagrań. Podkreślił jednak, że zawsze będzie krytykować bezmyślność i wyraził smutek, że Mateusz nie usunął swojego nagrania tak jakby to on był największą ofiarą zdarzenia.