Książę William i księżna Kate przez długi czas uchodzili za parę idealną. Choć w żyłach Kate nie płynie królewska krew, jej klasa, opanowanie i otwartość w stosunku do innych niemalże natychmiast przyniosły jej uwielbienie młodych Brytyjek. Minimalistyczne wybory modowe księżnej szybko zapewniły jej również tytuł ikony stylu, a ubrania, w których pojawiała się w trakcie publicznych wyjść natychmiast znikały ze sklepów. Było to możliwe, ponieważ księżna często łączy ubrania od topowych projektantów z sukienkami czy płaszczami z sieciówek, na które mogą pozwolić sobie zwykłe Brytyjki, co dodatkowo przysporzyło jej sympatii. W trakcie publicznych wyjść William i Kate zawsze wyglądali na szczęśliwych, a na ich twarzach królował uśmiech. Możliwe jednak, że pod nim kryło się coś więcej, ponieważ na idealnym wizerunku pary pojawiła się rysa.
Od początku kwietnia brytyjskie media niemalże nie przestają donosić o domniemanym romansie księcia Williama. Brytyjski następca tronu miał zdradzić żonę z jej najlepszą przyjaciółką, Rose Hunbury. Podobno gdy tylko księżna Kate się o tym dowiedziała, zażądała od męża natychmiastowej reakcji – w tym wykluczenia Rose z towarzystwa. Rzekoma kochanka rzeczywiście zniknęła z pola widzenia, co tylko dodatkowo podsyciło plotki. Podobno sama Meghan Markle powiedziała Kate, że William zdradził ją przez to, w jaki sposób zachowywała się względem niego podczas trzeciej ciąży. Księżna miała być oziębła i nie poświęcać mężowi wystarczająco dużo uwagi.
Nie wiadomo ile prawdy tkwi w tej plotce. Książęca para zdecydowała się jednak na publikację nowych zdjęć swojej najmłodszej pociechy – księcia Louisa. Jak sądzicie – czy w ten sposób próbują ocieplić wizerunek po tym głośnym skandalu? Nie byliby pierwszą parą, która naprawia wizerunek przy pomocy dziecka.