O Patricii Kazadi po raz pierwszy usłyszeliśmy w 2012 roku. To wtedy wystąpiła w programie Szansa na Sukces (odcinek z zespołem Szwagierkolaska). Od tamtego czasu raz jest o niej głośniej, raz ciszej, jednakże trzeba przyznać, że jako jednej z nielicznych udało jej się zaczepić w show biznesie na stałe.
Patricia znana jest głównie jako prezenterka, choć próbowała swoich sił również w programach rozrywkowych. Mogliśmy zobaczyć ją m.in. w tanecznych show takich jak Taniec z Gwiazdami czy Dance Dance Dance, co jest jak najbardziej zrozumiałe – Patricia trenowała kiedyś taniec współczesny. Wydaje się jednak, że to muzyka jest dla niej najważniejsza. Choć złośliwi twierdzą, że talent celebrytki nie jest wystarczający do zrobienia wielkiej kariery, Patricia konsekwentnie dąży do realizacji swoich marzeń wydając kolejne albumy, a ma ich na koncie już trzy.
Jak każda osoba publiczna, również i ona musi jednak mierzyć się z plotkami, które pojawiają się na jej temat. O życiu uczuciowym piosenkarki zrobiło się szczególnie głośno w 2015 roku, kiedy to przyłapano ją w Los Angeles z Baronem z zespołu Afromental. Portale plotkarskie od razu wyczuły, że coś może być na rzeczy i prześcigały się w domysłach czy między Kazadi, a Olkiem może być coś więcej, niż tylko przyjaźń. Wydawać mogłoby się, że po tym, jak Baron związał się z Julią Wieniawą, temat jego rzekomego romansu z Kazadi ucichnie. Nic bardziej mylnego. Do Faktu zgłosił się informator, który wydaje się wiedzieć więcej, niż sami zainteresowani. Zgodnie z jego informacjami, Kazadi miała nigdy nie ukrywać faktu, że Baron jej się podobał. Co więcej, miała zastawić na niego pułapkę prosząc go, by wyprodukował jej najnowszą płytę. Godziny wspólnie spędzone w studiu miały przenieść ich relację z poziomu przyjacielskiego na bardziej ,,romantyczny”.
Krótko po publikacji Faktu, do sprawy odniosła się sama Patricia, publikując na instagramie krótki, żartobliwy filmik, na którym ,,poluje” na Barona. Oświadczenie wydali również Baron z Wieniawią – na krótkim nagraniu opublikowanym na insta stories, przytulająca się do chłopaka Wieniawa stwierdza, że ,,artykuł jest krzywdzący” oraz że ,,istnieje chyba tylko po to, aby całą trójkę poróżnić”.
Na uwagę zasługuje jednak fakt, że w ciągu ostatnich dni na Instagramie Patricii pojawiło się sporo nowych zdjęć. W tym jedno całkiem odważne. Artykuł Faktu z pewnością sprawił, że choć część uwagi Barona ponownie skierowana została na Patricię. Myślicie, że piosenkarka próbuje pokazać mu co stracił? A może wspomina jedynie dawne czasy?