Mimo iż od pamiętnego hymnu Edyty Górniak minęło już kilkanaście lat, internauci wciąż nie mogą zapomnieć o tym wydarzeniu…
Wszyscy dobrze pamiętamy hymn Polski zaśpiewany przez Edytę Górniak w 2002 r. podczas meczu Polski z Koreą Południową. Piosenkarka została bardzo ostro skrytykowana za swój występ. Wiele osób zarzuciło jej, że śpiewała, jakby wykonywała kolędę a nie hymn Polski. Gwiazda do dziś żyje w cieniu tamtego „wykonu”.
Kiedy uważnie przesłuchujemy nagranie, możemy jednak stwierdzić, że wina nie leży do końca po stronie Edyty. Słyszymy, jak orkiestra gra bardzo wolno i uroczyście wstęp. To normalne, że w takim samym tempie zaczyna śpiewać Górniak. Słyszymy też, jak kibice, którzy są przyzwyczajeni do marszowego wykonywania „Mazurka Dąbrowskiego”, śpiewają o wiele szybciej hymn. Całość niestety brzmi komicznie!