Quebonafide – Bumerang
Teledysk do piosenki Bumerang
Tekst piosenki Quebonafide – Bumerang
Jestem na trasie z Nepalu do Figi rrah
bez biznesplanu a żyję jak widzisz
Jedyny raper co ma wszystkie wizy (prawie wszystkie)
skurwielu, amen, kładź palec na krzyżyk
Bez historii nie zrozumiesz ziemi ani legend zapisanych w snach (uuu)
Biały człowiek je próbuje zmienić ale łatwiej okraść niebo z gwiazd (uuu)
Tu gdzie wykradali dzieci z chat kangur skacze w rytmie di-geri-du (uuu)
Siedzę w sercu jednej z pięknych plaż ale to nie życie z tabloidu
Tylko z plecakiem gdzieś nad oceanem to przed ostatni przystanek
Przejechałem tyle tylko po to by dorwać koale
Torba ze szmalem lata na boki łeb przez szyber dach
Trzymam tę flachę pod pachą, chcieliby życie jak ja
Lubie tę boskość natury, słońce zmienia kolor skóry
Ona mi szepcze żebym ją jeszcze tak mocno przytulił
Głośno z fury lecą rapy kiedy jadę jadę Brisbane wu wu
Od pół roku się budzę gdzie indziej
Bo żyję raczej tylko tu i teraz bo ktoś wymyślił że się tylko raz umiera
Dasz wiarę że nawet nie widziałem Aborygena
Weź mi nie pierdol że los to bumerang bo
ref.
Byłem na dnie już tam nie wrócę
Byłem na dnie juz tam nie wrócę nie x6
Bez historii nie zrozumiesz ziemi ani legend zapisanych w snach (uuu)
Tu gdzie każdy je próbuje zmienić ale łatwiej okraść niebo z gwiazd (uuu)
Tu rutyna to więzienie z krat nie wiem w jakim rytmie skacze kiwi
Też mam potatuowaną twarz ale tu ich raczej to nie dziwi
Tylko z plecakiem gdzieś nad oceanem to mój ostatni przystanek
Przeleciałem tyle tylko po to by zatańczyć hake
Moi ludzie obok ramie w ramie nie da się być dalej
Najbardziej wyluzowany raper i czuję się jakbym miał cały świat pod spodem
Pięć tysięcy metrów ponad morzem chodzę
Ludzie lubią sobie tworzyć obraz lęków i tytułem wstępu go nazywać Bogiem
Ja odrzucam lęki przez to wszystko mogę od najwyższych szczytów hobbitonu wiosek
Przełamałem tyle barier w swoim życiu, że już żadna kurwa nie stanie na drodze
Trzymam w głowie bombę ,czas na hekatombę tym mauretańskim szlakiem idę na przód
Żyłem jak pielgrzymi czerpiąc moc świątyni teraz skurwysyny chodzę jak w zegarku
Tyle siły w sobie że mógłbym nauczać jak nie widzieć życia przez dziurkę od klucza
Łapię ciężki oddech wokół gangi, okręt i czuję że żyje w moich słabych płucach
Byłem na dnie juz tam nie wrócę
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie
Byłem na dnie już tam nie wrócę
Byłem na dnie juz tam nie wrócę nie x6