Neymar, jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy, dopiero co musiał tłumaczyć się z niezapłaconych podatków, a już pojawiają się kolejne oskarżenia. Tym razem nie są one jednak związane z finansami sportowca, a jego życiem prywatnym. Neymar oskarżony został o gwałt. Do zdarzenia miało dojść w połowie maja w Paryżu.
Piłkarz chcąc oczyścić swoje imię zdecydował się nie tylko na wydanie oświadczenia,ale także na opublikowanie fragmentów rozmów między nim, a rzekomą ofiarą gwałtu. Neymar zarzeka się, że pomiędzy nim, a kobietą nie wydarzyło się nic, co wykraczałoby poza typową relację damsko-męską: To są intymne momenty, jednak muszę je pokazać, aby udowodnić, że do niczego nie doszło. Jestem oskarżany o gwałt, a to bardzo mocne słowo. To była pułapka, a ja w nią wpadłem. (…) To, co wydarzyło się między nami nie było niczym innym, niż typową relacją między kobietą a mężczyzną. (…) Mam nadzieję, że to wszystko się wyjaśni.
Prawnicy piłkarza oświadczyli, że całkowicie odpierają wszelkie niesprawiedliwe oskarżenia dodając, że wszelkie dowody zaprzeczające wersji domniemanej ofiary przekazane zostaną policji w odpowiednim czasie.
Przypomnijmy, że Neymar nie jest jedynym piłkarzem, który musiał zmierzyć się z podobnymi oskarżeniami. Podobna sytuacja przydarzyła się Christiano Ronaldo, który miał wymusić na kobiecie brutalny seks. Sam piłkarz twierdził, że do gwałtu nie doszło. Nie zaprzeczył jednak, że opisywane przez domniemaną ofiarę zdarzenie miało miejsce informując, że ,,po wszystkim przeprosił”.