Zachodni fani poznali już zakończenie 8. sezonu Gry o Tron. Polscy widzowie na emisję ostatniego odcinka muszą poczekać do wieczora. Jedno wiadomo na pewno – po ostatnich doniesieniach z planu, największym zwrotem akcji byłaby wspólna scena Cersei i Bronna.
Jak donosi the Sun, osoba związana z produkcją serialu ujawniła, że wcielająca się w rolę Cersei Lannister Lena Headey oraz grający Bronna Jerome Flynn nie kręcili wspólnych scen ze względu na niewygodną przeszłość. Aktorzy po bardzo burzliwym związku mieli rozstać się w napiętej atmosferze, co miało przełożyć się na wzajemną niechęć na tyle silną, by nie móc ze sobą pracować. Wyjaśnia to dlaczego przez 8 sezonów praktycznie nie oglądaliśmy ich razem na ekranie.
Informacje o związku aktorów pojawiły się po raz pierwszy w 2002 roku. W 2003 roku Flynn zapytany o tę relację odpowiedział: Nie jesteśmy teraz parą. Ludzie zobaczyli nas razem i wyciągnęli pochopne wnioski.
Choć nie podzielili się szczegółami, wiemy, że była to bardzo burzliwa relacja, przez co atmosfera na planie była dziwna. – zdradza informator the Sun – Lena zwierzyła się zaufanym osobom. Okazuje się, że pała względem niego (Jerome’a – red.) szczerą nienawiścią.
Informacje o napiętych relacjach między aktorami docierały do mediów już wcześniej. W 2014 roku członek ekipy filmowej powiedział the Telegraph, że z powodu gorzkiego końca ich związku oboje zaczęli się unikać: Jerome i Lena nie rozmawiają ze sobą i nigdy nie przebywają w tym samym czasie w jednym pomieszczeniu. Szkoda, bo wydawało się, że przez chwilę udało im się załagodzić sytuację, ale teraz mówi się, że należy trzymać ich od siebie z daleka za wszelką cenę.
Fanom produkcji z niecierpliwością czekającym na finał sezonu życzymy, aby ostatni odcinek był co najmniej tak zaskakujący, jak doniesienia z planu! 😉