in

Fani oskarżają Katie Price o używanie Photoshopa!

Przerobiona celebrytka nie ogranicza ,,poprawiania urody” wyłącznie do operacji plastycznych

źródło: instagram @officialkatieprice

Katie Price cieszy się na wyspach statusem pełnoprawnej celebrytki, a jej popularność budowana jest przede wszystkim na skandalach. Katie, znanej również jako Jordan, od lat udaje się utrzymywać zainteresowanie mediów, co bez wątpienia przyniosło jej status gwiazdy, mimo że ciężko jednoznacznie stwierdzić co dokładnie jest źródłem jej sukcesu. Price próbowała już swoich sił jako piosenkarka (nagrała nawet album) i pisarka (ma na swoim koncie kilka książek, w tym publikacji dla dzieci). Tabloidy żyją również jej kolejnymi romansami. Co ciekawe, mająca na swoim koncie kilka ślubów i rozwodów celebrytka załapała się do pracy w brytyjskim OK, gdzie udziela porad na temat… związków!

Największe zainteresowanie wzbudza jednak ciągle zmieniający się wygląd Price. Jordan nigdy nie ukrywała faktu, że chętnie korzysta z chirurgii plastycznej, choć gołym okiem widać, że nie zna w tym żadnego umiaru, czego przykładem może być monstrualny biust, który operowała już dziewięć razy. Niedawno media obiegły też zdjęcia Price wykonane świeżo po kolejnej operacji twarzy. Widać na nich, że celebrytka powoli przestaje przypominać samą siebie. Jej charyzma sprawia jednak, że wciąż znajdują się osoby, które wydają dziesiątki tysięcy funtów, by wyglądać tak jak ona. Efekty ich starań trudno nazwać udanymi.

Okazuje się, że pomimo licznych ingerencji chirurga w jej urodę, Price w dalszym ciągu nie do końca zadowolona jest ze swojego wyglądu. Na jednym z jej ostatnich zdjęć wyraźnie widać, że Jordan korzystała z programu do obróbki zdjęć, by dodatkowo podkreślić swoje kształty. Fani zareagowali natychmiast:

Spójrzcie na auto za nią, całe powyginane!
Daj spokój, twoja znajomość photoshopa jest gorsza niż moja!!!
Po całej pracy, jaką wykonałaś, nie spodziewałabym się, że dalej będziesz edytować zdjęcia.
Kogo ona próbuje nabrać, przecież wcale tak nie wygląda! – brzmiały komentarze.

Price nie skomentowała całej sytuacji. Myślicie, że to wpadka czy przemyślane działanie, dzięki któremu o celebrytce znowu jest głośno?